Posted by : Pięćdziesiąt twarzy poniedziałek, 15 kwietnia 2013

- Och, chciałbym wiedzieć o czym myślisz, Anastasio - szepcze mrocznie chwytając mnie pod brodę i podnosząc moją głowę, patrzymy sobie głęboko w oczy. Zaczynam nierówno oddychać. Jak może mieć na mnie taki efekt, nawet w tym zatłoczonym namiocie?
- W tej chwili, myślę, że to ładny krawat... - mówię. Chichocze.
- Ostatnio stał się moim ulubionym. - Rumienię się na szkarłat.
- Wyglądasz ślicznie, Anastasio. Ta sukienka pasuje do ciebie i mogę głaskać cię po plecach, czuć twoją piękną skórę. Nagle wydaje mi się, że jesteśmy sami w pokoju. Tylko my dwoje, moje całe ciało ożywa, każdy nerw zaczyna łagodnie śpiewać, elektryczność przyciąga mnie do niego, buzuje między nami.
- Wiesz, że będzie dobrze, prawda, kochanie? - szepcze. Zamykam oczy kiedy moje wnętrzności zaczynają się topić.
- Ale ja chcę więcej - szepczę.
- Więcej? - Patrzy na mnie zdziwiony, jego oczy ciemnieją. - Potakuję i przełykam. Teraz już wie.
- Więcej - powtarza łagodnie badając to słowo - małe, proste, ale tak pełne obietnicy. Przesuwa kciukiem po mojej dolnej wardze.- Chcesz serduszek i kwiatków.
Potakuję ponownie. Mruga powiekami patrząc na mnie i widzę jak w jego oczach toczy się wewnętrzna walka.
- Anastasio. - Mówi łagodnie.- To nie coś, co znam.
- Ani ja.
Uśmiecha się lekko.
- W ogóle nie znasz wielu rzeczy - mamrocze...



Leave a Reply

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

Popularny post

Obsługiwane przez usługę Blogger.

O blogu

Blog o "50 twarzach Greya". Jeśli masz uwagi, skontaktuj się ze mną przez facebook.

- Copyright © 50 twarzy Greya | Fragmenty | Cytaty -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -